Opieszałość, nie chęć lekarza

Odszkodowania w przypadkach gdy lekarze / opieka medyczna postąpiła sprzecznie z powszechnie uznanymi zasadami wiedzy medycznej.

Moderatorzy: ekspert_dolnoslaskie, moderator, ekspert_mazowieckie, ekspert_wielkopolskie, ekspert_forum, ekspert_ogolnokrajowy, ekspert_slaskie

Opieszałość, nie chęć lekarza

Postprzez macieo23 » Śr lut 23, 2011 8:08 pm

Witam Wszystkich
Chciałbym opowiedzieć swoją historię i PROSIĆ o pomoc czy w tym wypadku jest jakaś możliwość w otrzymaniu jakiegoś odszkodowania.

Mam 18lat, jeste bardzo aktywny fizycznie trenuję koszykówkę więc bardzo zależało mi na sprawnym leczeniu.

Trafiłem do szpital ze złamanie lewego podudzia (kości piszczelowej i strzałkowej z przemieszczeniem odłamów). Na podstawie RTG dokonano gipsowego unieruchomienia, po pierwszej rozmowie z lekarzem mnie przyjmującym dowiedziałem się że ułożenie kości po zagipsowaniu jest dość poprawne, a następnego dnia miało się okazać po obejrzeniu zdjęć przez ordynatora czy będzie potrzebny zabieg. Zabiegu nie było po tygodniu leżenie w łóżku szpitalnym zrobiono kontrolne zdjęcie. Po rozmowie z ordynatorem dowiedziałem się że jest dobrze. Nauczono mnie chodzić o kulach i wypuszczono do domu po 2 tygodniach pobytu w szpitalu. Po 10 dniach miałem zgłosić się na kontrolę. Na wizycie kontrolnej lekarz (zastępca ordynatora) po zrobieniu zdjęcia stwierdził ze ,,nastąpiło" przemieszczenie i konieczny jest zabieg. W ten sam dzień byłem już w szpitalu i przygotowywano mnie do zabiegu który miał się odbyć następnego dnia. Rano po obchodzie dowiedziałem się że zabiegu może nie być jeśli po wyciągnięciu nogi z gipsu noga będzie stabilna/sztywna w miarę zrośnięta. Lekarz stwierdził że nie jest żle i powiedział że skoryguje to gipsowo zakładając nowy gips. Po RTG stwierdzono poprawne ustawienie odłamów. Mój tata po rozmowie z ordynatorem dowiedział się że lekarz na kontroli( zastępca ordynatora) trochę się wystraszył i jest wszystko dobrze i jeszcze nie raz bedę mógl grać w koszykówkę. Po 2 dniach leżenia w łóżku bez wychodzenia wypuszczono mnie do domu. Znajomy zalecił mi kontrole jego znajomego lekarza. Umówiłem się na wizytę, mój tata pojechał na spotkanie ze zdjęciami RTG. Lekarz na wizycie powiedział ze kość strzałkowa nie jest w styku tylko jedna na druga na chodzi(powoduje to skrócenie nogi o jakie 1-2cm), a piszczel nie zrósł by się poprawnie i TO TAK NIE MOŻE ZOSTAĆ i wypisał mi skierowanie do jego szpitala na zabieg(kwalifikacja do operacji: osteotomia piszczeli,zespolenie kości strzałkowej[odtworzenie długości]. Przed zabiegiem zrobiono mi zdjęcie (pielęgniarka która zrobiła mi zdjęcie śmiała się i pytała jak takie coś można było dać do gipsu bez zabiegu) ,aby lekarz mógł się przygotować. Po zabiegu który trwał 5h wszystko zakończyło się dobrze. Następnego dnia zrobiono mi RTG i było normalnie o NIEBO LEPIEJ. Leczę nogę do teraz, do dziś nie mogę zrozumieć jak można było mnie tak błacho potraktować i nie zrobić zabiegu od razu. Teraz w wyniku tych postępowań(leczeniu w pierwszej placówce) mam zmarnowane 6 tygodni leczenia, muszę chodzić o kulach nie tylko w domu ale także do szkoły bo nie chce robić sobie zaległości(można by wiele pisać). Dobrze że mam kopetętnych znajomych którzy polecili mi lekarza który moja nogę doprowadził do porządku bardzo im za to dziękuję, gdy by nie oni mógł bym skończyć z nogą o 1-2cm krótszą i mieć z tego powodu spore problemy.

Podaje Link do zdjęć RTG nie wiem czy się na tym znacie ale proszę (przed wypakowanie sprawdzcie sobie jakimś programem antywirusowym, żeby nie było)
Niektóre zdjęcia mają słabą jakość ale nie posiadam ich w postaci elektronicznej, a i zdjęci robionych przed zabiegiem nie udało mi się sfotografować.
http://turbobit.net/7h5i190sv0y1.html

Pozdrawiam i dziekuję
macieo23
 
Posty: 1
Dołączył(a): Śr lut 23, 2011 5:19 pm

Re: Opieszałość, nie chęć lekarza

Postprzez ekspert_dolnoslaskie » Pn mar 14, 2011 11:55 am

W celu oszacowania czy ten przypadek można zawialifikowac jako:
błąd medyczny,
czy też jako powikłanie

potrzebujemy więcej szczegółów.

Prosimy o zgoszenie zapytania przez forumlarz na stronie głównej z podaniem numeru kontaktowego
lub bezpośreni kontakt telefoniczny: 801 01 15 16
****************************************************
Ekspert w odszkodowaniach
Region działania: Dolnośląskie

Bezpośredni kontakt mailowy: ekspert_dolnoslaskie@eksperci-w-odszkodowaniach.pl

****************************************************
ekspert_dolnoslaskie
 
Posty: 97
Dołączył(a): So cze 13, 2009 10:15 pm


Powrót do Odszkodowania za błędy medyczne, błędy lekarzy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron