Odszkodowanie z OC sprawcy w przypadku szkody całkowitej

[mikolaj70]

Witam. Trzy miesiące temu jadąc w nocy rozbiłem auto. Na miejscu była policja, która zatwierdziła winę Spółdzielni Rolniczej. Powiadomiłem TU i zjawił się rzeczoznawca. Po 35 dniach otrzymałem kosztorys z decyzją naprawy jednak znacznie zaniżoną. Autko odstawiłem do serwisu gdzie zjawiło się jeszcze 2 rzeczoznawców. Z tego co się nieoficjalnie dowiedziałem -drugi kosztorys to prawdopodobnie będzie szkoda całkowita- gdyż naprawa przekroczyłaby wartość mojego pojazdu. Ubezpieczyciel sprawcy unika kontaktu ze mną. Co mam zrobić w tym przypadku? Czy mogę nie zgodzić się jeśli będą chcieli mi zapłacić część odszkodowania i zostawić wrak? Nie potrzebuję złomu na podwórku. Czy lepiej w tym przypadku wziąć firmę, która będzie dochodziła moich praw? Rozmawiałem z kilkoma osobami i podobno takie firmy nie bardzo chcą zajmować się sprawami jeśli zachodzi podejrzenie szkody całkowitej. Ja wiem, że jeżeli sam będę do wszystkiego dochodził to stracę tylko mnóstwo nerwów i odzyskam co najwyżej połowę tego co mi się należy.Proszę o odpowiedź.

[ekspert_dolnoslaskie]

Nie ma Pan niestety możliwości zablokowania wydania przez ubezpieczyciela decyzji uznaniowej określonej treści. Na podstawie sporządzonego kosztorysu zakład ubezpieczeń wyda decyzję, na której skuteczność Pana zgoda nie ma wpływu. Nie jest to bowiem ugoda, przy której dokonuje Pan zrzeczenia się dalszych roszczeń. Należy również zauważyć, iż zakład ubezpieczeń nie ma obowiązku zagospodarować wraku Pana samochodu, w związku z czym zasadniczo zostaje on u poszkodowanego. Zawsze przy tego typu spornych i trudnych sprawach warto skorzystać z pomocy profesjonalnej firmy, gdyż ubezpieczyciele niechętnie zmieniają swoje stanowisko. Pomoc takiej firmy może zwiększyć szanse poprawienia zaniżonego kosztorysu, zwłaszcza jeśli współpracuje ona z własnymi rzeczoznawcami.